Jak czytamy na stronie okręgu PZW Leszno Prezydium ZO podjęło uchwałę, która jest odpowiedzią na wcześniejszą uchwałę okręgu PZW Poznań. Generalnie chodzi o to, że okręg poznański nie uznaje żadnych ulg dla wędkarzy okręgu leszczyńskiego wobec czego władze leszczyńskiego okręgu podjęły podobną decyzję względem wędkarzy z Poznania. Trudno się dziwić władzom z Leszna, ale jak zwykle cierpiał będzie zwykły wędkarz poznański i leszczyński. Kontynuując temat
ZG PZW nadal nie podjęło żadnej decyzji dotyczącej odwołania się leszczyńskiego okręgu dotyczącej feralnej dyskryminującej uchwały PZW Poznań. Podobno z nieoficjalnych źródeł wynika, że nie rozpatrzono wniosku ponieważ jeden z członków komisji przebywał w sanatorium i niemożliwe było zwołanie spotkania komisji. Powoli mija czas płacenia składek. Czy ponad miesięczne zwlekanie z decyzją ze strony ZG PZW jest celowe czy też jest bagatelizowaniem problemu ? Czym są dla ZG PZW Okręgi - ważnym szanowanym partnerem, który powinien liczyć na rzeczową odpowiedź i pomoc czy dostarczycielem składek wędkarskich ? Przy takim podejściu władz centralnych tego typu uchwał jak między Lesznem a Poznaniem będzie niestety więcej, a rozdrobnienie i rozkład organizacji staje się faktem.
Komentarze
bo jeśli ktoś nie rozumie, co to znaczy dyskryminacja w szerokim tego słowa znaczeniu to podejmuje uchwały „buble”, dając przyzwolenie na bałagan i próbę rozbicia całego związku.
Pracownicy biura ZO PZW Leszno nigdy nie działali przeciwko wędkarzowi ( nie podcina
się gałęzi na której się siedzi), ani też z chęci zysku.
Panowie delegaci na zjazd Okręgowy rozpędźcie to stado nie dajcie im absolutorium nie będą mogli startować do nowych władz. Tak jak zrobili to w Wschowie.
Za kołchozu na który wszyscy szczekali płaciło się pozwolenie i łowiło ryby. Były okresy ochronne były limity na jeziora lepsze było ograniczenie. A teraz chłopcy w podeszłym wieku śmieją się z nas wędkarzy i rozgrywają swoje małe interesiki.Może ktoś wie do kiedy Poznań ma wody po PGR ? Może wstawienie gospodarza który będzie gospodarował a nie rabował zmieni naszą sytuację ?
W chwili obecnej jest najlepsza ku temu okazja aby połączyły się te okręgi. podczas łączenia można wywalczyć korzystne warunki dla wędkarzy "leszczyńskich" a jak nie to za 2-3 lata Poznań i tak połknie Leszno i jak nam panowie z Poznania zagrają tak będziemy tańczyli (czyt.płacili).
pozdro
Możesz się śmiać z tego co napisałem ale jest grono osób, które myślą podobnie jak ja i chcą przemian w o. Leszno. Dziękuję za uwagę i resztę kretyńskich trollowych komentarzy nie czytam.
P.S zostaw je dla siebie i idź na rybki.
Przecież bycie członkiem danego okręgu nie jest dożywotnie.
Każdy ma prawo do zmiany koła czy okręgu.
Jężeli komuś nieodpowiada może się przenieś do ukochanego okręgu poznańskiego lub innego.
Jeszcze jedno.
Już widzę jak poznań wysłuchuje i rozmawia z nowymi członkami na temat zarybięń i odłowów rybackich na jeziorach byłego Gospodarstwa Rybackiego Osieczna. Zejdzcie na ziemię. Dla PZW liczy się kasa i tylko jak ją zedrzeć ze zwykłego wędkarza.
Powołać nowy zarząd oparty o 16 okręgów - tyle ile województw, no i oczywiście zobligować odgórnie do ogólnopolskiego porozumienia i składki byłyby mniejsze, bo mniej obiboków przy korycie. A tak mamy jak mamy, jeziora pod nosem i łowić nie można, bzdura, bzdura, bzdura.